piątek, 5 października 2012

Związki

Dziś długo myślałem o moim związku. I porównałem go z moim wyobrażeniami z dzieciństwa. Gdy byłem mały myślałem że będę miał żonę dziecko. Będziemy kochając się rodziną. Wiadome jak się jest dzieckiem świat jest idealny i wydaje się człowiekowi że tak musi wyglądać życie. Aż sobie nie uświadomi człowiek że jest inny że podobają mu się faceci. Jak to następuje w młodym wieku to człowiekowi wydaje się że bycie z facetem to tak samo jak bycie z kobietą i że też da się stworzyć taki związek taką rodzinę kochającą.

No i człowiek dorasta. Spotyka kogoś tworzy jeden związek potem jest ktoś nowy i kolejny związek i tak dalej i tak dalej. Ludzie hetero mają prościej. Nie ukrywają się, chodzą na randki itp. Ale o tym kiedyś pisałem kiedyś na początku. Ale nie do tego zdążam. Wiele razy się uczyłem wiele razy zaczynałem od początku szukałem związku idealnego związku dusz. Jak to mówią  dwie połówki jabłka. Nie nie ma czegoś takiego. Dopiero teraz po tym co przeszedłem. Ile trudu poświęceni i wyrzeczenie. Wiem ile kosztuje tworzenie związku. Kiedyś ktoś mnie pytał o miłość i mówiłem czym ona dla mnie jest teraz nie umiem już tak bo sam nie wiem. Bo miłości idealnej nie ma. Związek i kochanie kogoś to tak na prawdę ciągła nauka drugiej osoby.