poniedziałek, 29 sierpnia 2011
Konice wakacji
Koniec sierpnia. Koniec najwspanialszych wakacji. Mam moje kochanie. I jest mi z nim dobrze w końcu ktoś kogo kocham i on mnie kocha też. Na tym polu nareszcie jest dobrze. Jeszcze są problemy już nie związane ze związkiem ale na innych polach (praca, pieniądze) jest nie dobrze. Przynajmniej wiem że mam wsparcie ze strony mojego kochanego misia. Wiem jedno jak by nie on to już bym się dawno poddał. Nie walczył. Wiem że mam dla kogo żyć i walczyć więc nawet takiej myśli do siebie nie do puszczam. Mam moje słońce które mi oświetla życie. Ciągle się nie mogę na dziwić że mimo mojego trudnego charaktery on mnie tak kocha i jest ze mną. No ale to facet z którym wiem że jak będzie tak jak teraz spędzę życie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz