poniedziałek, 31 grudnia 2012

Ostatnie godziny starego roku :))

Coraz bliżej nowego roku. A ja dziś się nie cieszę. Mam pewne problemy i boje się co z nich wyniknie. Święta okazały się naprawdę fajne mimo że nie w domu tylko tu w Anglii. Ale jak to mówią nie ważne gdzie ważne z kim. Teraz może po pisze coś na blogu więcej. Od dziś mam 5 dni wolnego i obawiam się że na tym się nie skończy. Co oznacza brak kasy w przyszłym tygodniu. A najlepsze jest to że 15 stycznia przylatuje moja siora do nas i kasa jest konieczna. Ale tym będę się martwił później. Dziś chciałem tylko wszystkim złożyć życzenia.

Szczęśliwego nowego roku!!!!!

Polecam wam te piosenkę szczególnie parą zaraz po północy :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz