niedziela, 25 marca 2012

Są dni ...

Są dni kiedy nie wiem co robić. Budzę się rano Gaweł leży koło mnie, czasem już jest pod prysznicem. Kilka słów które zamienimy głównie o pracy lub o nas. Ja zostaje sam. Siedzę przed komputerem. Koło południa wychodzę czasem do pracy. Której szczerze nie lubię. Czuje się tam obco nie wiem czemu ale nie na widzę tego miejsca. On kończy wcześniej ja zostaje do północy. Nie wiem czemu ale nie umiem się z resztą dogadać, czuje się jak bym nic nie umiał i nic nie potrafił. Stres mnie dobija wszystko szybko szybko już już. Wracam do domu Gaweł już leży. Jak zwykle się smucę i mówię co czuje. Ale czuje że on mnie tylko słucha. On wie ale powiem że poniżam się dla nas. Bo dla mnie ważni jesteśmy tylko my. Ale czasem nie wiem czy jesteśmy ciągle my 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz